Nowości

:: Daredevil 2 - Jason Behr

 2.3.2006 | Olka
Ponieważ informacja, jakoby Jason Behr miał zagrać w kontynuacji ekranizacji komiksu Daredevil krąży w sieci od dłuższego czasu pomyślałam, że warto o niej wspomnieć. Także z powodu kilku maili, jakie dostałam z pytaniem, czy to prawda oraz w związku z komentarzami :)
Plotka ta pojawiła się mniej więcej w połowie lutego. Choć nie wiadomo, skąd się dokładnie wzięła wspomniano o niej w Wikipedii, a później na stronach Moviehole. Przedłużający się czas braku wiarygodnych informacji na ten temat sprawił, że ryba zaczęła powoli śmierdzieć by w końcu zostać dobitą za sprawą managera Jasona, który poinformował Vicky (JB Unlimited), że aktor nie brał, ani też nie zamierzał brać udziału w castingu do filmu. Obecnie Behr nie pracuje nad żadnym projektem.

źródło: Jason Behr Unlimited

P.S. W Multimediach najnowsze fanarty autorstwa Athaya.

W piątek 3-go lutego o 20:15 w TVN w drugiej cześci Matriksa w roli Linka wystąpi Harold Perrineau (Michael z Zagubionych) - BAKLO.

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

on jest super

Po pierwsze to ja chcialam bym dostac adres JASONA BEHR . Gdzie bym go mogla dostac ? Napewno dostaje duzo listow od fanek , ja sama bym chciala mu cos napisac ! :-)
~Grazyna (Graga)

Ciekawe czy fajny bedzie ten serial Stevena Spilberga na TVN "Wybrańcy Obcych" :)
timgrayson

Nawiązań do Supermana jasne, jest dużo, je sam widzę. Ale nawiązań do innych superherosów jakoś nie dostrzegałem zbytnio.
Graalion

W odcinku z tym chłopcem na nieuleczalną chorobę Lex pokazywał mu swoja kolekcje komiksów była to przerobiona okładka Action comics # 1 lub gdy Klark w pracowni szkolnej robil chyba logo szoły zrobił identyczne logo jakie nosi Superman tylko ze srebrne. Sporo jest nawiazan do przyszłego Daily Planet:)
Wiesz jeszcze troche tego było ale niepamietam wiesz jak ogladm to poznaje:]
timgrayson

O, a jakie to były inne nawiązania?
Graalion

W Smallville wiele było nawiązan do innych super herosów a jeszcze wiecej smaczków zwiazanych z komiksami i historia Supermana ;]
timgrayson

Wiadomo że chodzi o kasę, bo zawsze chodzi o kasę. Dlaczego by wiec nie wykorzystać takiej darmowej reklamy innego swego filmu? Piszę małej, bo przecież nie mówię tu o pokazaniu innych superbohaterów, a jedynie o wspomnieniu o nich. Nawet nie musi być bezpośrednio, wystarczyłyby słówka takie jak "mutanci", "duży zielony humanoid" albo "facet w czerwonym kostiumie". Kto się nie orientuje i tak to zignoruje, a dla znających świat Marvela będzie to dodatkowy smaczek.
BTW, w pierwszym odcinku "Smallville", na samym początku, z tego co pamiętam pojawia się wzmianka o kimś kto mógłby być Flashem.
Graalion

Moze i by tak zrobili ale tam chodzi głownie o kase bo jak wyłorza na film to musi im sie zwrócić Dlaczego 2 film Spider-man dostał bez problemu ponad 100mln na realizacje bo jedynka odniosła gigantyczny sukces i tego chcieli tez z 2 :]
timgrayson

właśnie! jak za pierwszym razem oglądałam LOST to Michael mi się z kimś skojarzył, ale nie umiałam dojść do tego z kim... hihi:D
Czips

Ale chyba nie ma aż tak, że żadnych dwóch filmów Marvela nie zrobił ten sam producent (czy ktoś tam)? Zwłaszcza, że owych filmów wykorzystujących świat Marvela powstało ostatnio bardzo dużo. Więc mogliby dodać taki smaczek, przy okazji reklamując drugi swój film.
Graalion

Nigdy Gralion sie takiego czegoś nie doczekasz gdyż np Spider-man jest kupiony przez Sony a Hulk prz WB (załózmy bo niewiem) a to przecierz konkurencja i np ktos by chciał film zrobic o Avengers a kazda postac jest kupiona przez innego producenta to film np ze spider-manem Wolverinem Hulkiem i DD kosztował by majątek. Kiedys moze zrobia lae nie szybko

DD jest dobrym filmem ogolnie filmy komiksowe sa olewane ze do naszpikowane efektami dno ale maja swoich fanów i beda powstawały z czego sie ciesze.

A Hoollywood to dupki pomagaja na pokaz a z kasa niewiedza co robic wali im na łeb :]
timgrayson

Nigdy Gralion sie takiego czegoś nie doczekasz gdyż np Spider-man jest kupiony przez Sony a Hulk prz WB (załózmy bo niewiem) a to przecierz konkurencja i np ktos by chciał film zrobic o Avengers a kazda postac jest kupiona przez innego producenta to film np ze spider-manem Wolverinem Hulkiem i DD kosztował by majątek. Kiedys moze zrobia lae nie szybko

DD jest dobrym filmem ogolnie filmy komiksowe sa olewane ze do naszpikowane efektami dno ale maja swoich fanów i beda powstawały z czego sie ciesze.

A Hoollywood to dupki pomagaja na pokaz a z kasa niewiedza co robic wali im na łeb :]
timgrayson

Do przenoszenia mang czy anime na rynek filmów fabularnych podchodziłbym z ostrożnością. One mają się dobrze tam gdzie są. Chociaż ... ekranizacja "Lone Wolf and the Cub" była całkiem niezła.
Graalion

Widzę, że się rozkręcamy z tematyką komiksową :) W takim razie ja dołożę do tego jeszcze Cassherna w reżyserii Kazuakiego Kiriya oczywiście na podstawie anime, choć scenariusz został znacznie przerobiony. Wizualnie obraz jest olśniewający, ogląda się to to jak 2 godzinny teledysk i mam tu na myśli jak nabardziej pozytywny chrakter tej strony filmu. Nie ma się co dziwić, Kiriya oprócz scenariusza i reżyserii osobiście zadbał o obraz - w końcu zaczynał jako reżyser teledysków właśnie. Fabuła nieco niestety kuleje, ale da się w niej odnaleźć sens. Problem polega na braku odpowiednich zdolności reżysera, bo historia sama w sobie nie ma słabych punktów i silnie nawiązuje do postapokaliptycznych wizji rodem z rynku mang (coś na kształt przetłumaczonego u nas Edenu), czyli rozważania nad istotą życia ludzkiego oraz kwestią człowieczeństwa. Niezaznajomionych ze światem japońskich produkcji może razić dziwna maniera aktorów w wypowiadaniu kwestii oraz fakt, że przydługawe monologi są tu na porządku dizennym. Ale kiedy się przez to przebijemy uda nam się docenić pomysł na przedstawienie trudnych problemów egzystencjonalnych. I tu nasuwa się pomysł, by tą historię przenieść na rynek amerykański. Gdyby powiedzmy Sam Raimi zabrał się za ten film myślę, że wyszłaby z tego całkiem sensowna produkcja sci-fi i tu juz nie miałabym obiekcji, gdyby do roli Cassherna pretendował Jason :)
Olka

Nie przesadzajcie z tymi ambitnymi filmami. Z tego co kojarzę D-WAR bynajmniej jakiś szczególnie nie jest. A kino komercyjne to jest właśnie to dzięki czemu aktor staje się sławny i co się najchętniej ogląda. Pozycje ambitne zdobywają nagrody, ale to pozycje komercyjne zarabiają najwięcej i są oglądane najchętniej.
Również jestem fanem komiksów, i to dużym. Choć skanów nie lubię; ja tam muszę poczuć komiks w ręku. Podobnie "Wilq" jakoś mi nie podpasował. Miło, że spotykam tu innych fanów tej formy sztuki ;)
Odnośnie "Daredevila". Po pierwszym obejrzeniu film mnie dość mocno rozczarował. Moim zdaniem Affleck nie dorósł do tej roli. Wbrew pozorom trzeba talentu aktorskiego, by odegrać ślepca, a już zwłaszcza ślepca obdarzonego zmysłami Daredevila. Trzeba pokazać, że się odbiera świat w inny sposób, to wpływa w zasadzie na każdy szczegół zachowania bohatera. U Afflecka tego nie widziałem, takze w scenach walki. Ogólnie jednak film nie był taki najgorszy. Po drugim obejrzeniu doceniłem to, co było zrobione dobrze. A było tego całkiem sporo. Choćby ukazanie Daredevila jako człowieka wypalonego wewnętrznie, żyjącego wyłącznie swoją misją. Trochę to bardziej pasuje do Punishera, ale mnie się podobało. Z Kingpina zrobili czarnoskórego. Heh, zauważcie, że w komiksach w ogóle mało jest przedstawicieli innych ras ... stop, wróć! Przedstawiciele innych ras są, i jest ich nawet sporo. Tyle że te rasy to Kryptonijczycy albo Atlantydzi. Mało jest Afroamerykanów czy Azjatów, zwłaszcza wśród głównych bohaterów i wrogów. A dobie dziesiejszej poprawności politycznej to oczywiście nie do przyjęcia. Cóż, większość tych postaci powstała parę dekad temu. Stąd pewnie tego swego rodzaju rasizm. A stroje ... stroje dobrze wyglądają w komiksie, ale w filmie nie prezentują się już tak pozytywnie. Więc to chyba lepiej, że strój Bullseye'a był inny od komiksowego. Ale Kingpina to schrzanili. Zrobili z niego boksera z Bronxu. Ale cóż, mogło być gorzej. Zostawili mu przynajmniej sporą siłę.
Swoją drogą, czekam na jakiś sygnał łączący filmowy świat Marvela. Tak trudno byłoby dać w "Spider-manie" jakąś notkę w gazecie albo wzmiankę w rozmowie, że w dźunglach Amazonii widziano zielonego olbrzyma? Albo w "Fantastycznej 4" wymieniając jakieś autorytety naukowe rzucić nazwiskiem Xavier czy choćby Strange?
Graalion

nie no po prostu sie krwe gotuje, jak czytam takie komentarze jak ten poniżej:| Jeżeli Daredevil i Elektra są fajnymi filmami to inne, które ja uważam za "fajne" są jakimiś megaprodukcjami, przecież te filmy to było dno... i gdyby JB miał grać w 2 części to chyba jedynie dla kasy i kompromitacji... co do "bogatych dupków" z Hollywood to po prostu brak mi słów... Przecież połowa z nich to całkiem norlamni ludzie, którzy swoją kasą pomagają innym ludziom. Nie rozumiem ludzi, którzy cały czas atakują Hollywood. Sądze, że po prostu im zazdroszczą, że nigdy nie będą w stanie osiągnąć tyle do gwiazdy Hollywoodu :/ Zgadzam się z Olką że Jason powinnien poszukać bardziej wymagającej roli w jakimś "ambitnym filmie" :)
Czips

Ja tam bardziej jestem fanem komiksó paierowych ale ostatnio z powodu braku pieniedzy przezuciłem sie na skany:(

Co do filmu Daredevil to ogólnie film dla mnie jako fana DD (po Spider-manie jest u mnie na 2 miejscu) jestem zadowolony z histori jaka został opowidziana w filmie troche namieszali z mocami DD (bo nie nabył on ich sam tylko pomógł mu w tym tajemniczy człowiek jego mistrz - Stick. Co do Elektry to fajnie ją wpletli w cała historie co do kostiumu to też mam mieszane uczucia (jeszcze gorzej wyglada Elektra w swoim osobnym filmie)
Kingpin był biały w fimie czarny:] Bullseye mógł miec lepszy kostium ale nie mozna miec wszystkiego Ja bym chciał aby Jason zagrał w DD2 bo z Affleckiem film mi sie bardzo podobał (niektóre sceny doskonałe - zwłaszcza ta na deszczu genialna)
Jason gdyby zaczął grac w innych produkcjach stał by sie moze takim samym bogatym dupkiem jak wiekszość Hoollywood a moze jest tego swiadom i niechce :)
timgrayson

Widział ktoś pierwszą część Dardevile'a? Ja owszem i gdyby druga część miała wyglądać podobnie, albo pójść ścieżką, jaką obrała nieszczęsna imitacja Elektry oddałabym dużo, żeby Jason jednak nie pokazywał się w tego typu filmach. Hollywodd dało przykład wiele razy, że mając na koncie nienajlepsze filmy da się zrobić karierę, ale wolałabym, żeby Jason poprzestał na rolach typu The Gruge i D-WAR i podążył w kierunku bardziej ambitnych produkcji. Wciąż mam nadzieję, że mu się powiedzie patrząc na karierę Heatha Ledgera, który zaczynał podobnie, by w końcu zmierzyć się z rolą Enisa Del Mara.

P.S. timgrayson - fanką na miarę Roswell może nie, ale komiks internetowy nie jest mi obcy. A z tych namacalnych Wilq jak najbardziej :)
Olka

Bardzo szkoda...to w sumie "duzy" komarcyjny film i swietna relkama dla Jasona...może jednak coś z tego bedzie.Oby!
Jestem z Jasonem całym sercem.
*WeRoNiKa*

Widze że wiesz co to Mega Con fajnie ze ktos jeszcze lubi komiksy :]
timgrayson

Wszystko w porządku, tylko to nadal są źródła dalsze, nie bliższe. A najbliższe zarówno osobie Jasona, jak i datowo (informacja od managera jasona pochodzi z 28 lutego. Megacon skończył się 26) wiadomości przeczą tej plotce.


Olka

to dziwne bo na niedawnym (pare dni temu) konwencie komiksowym MEGACON
pojawiła się taka informacja:

"Calm down -- this news item is Affleck-free. According to the actor's official website, Jason Behr of "Roswell" semi-fame is being considered to slip into the red leather for a probable direct-to-video sequel. "

A tam raczej sciemy nie wala tylko konkretne informacje na temat postaci komiksowych i ich przyszłosci :]
timgrayson

Trochę szkoda. Daredevil i Behr to niezłe połączenie, nawet gdyby nie miał zagrać głównej roli.
Graalion

Hmm może Jason zmieni zdanie...
Nie pracuje nad żadnym nowym projektem ? Kurcze mam nadzieje że się to zmieni w najbliższym czasie :)
Tess