Nowości

:: Panacea

 14.8.2004 | Olka
Liz aklimatyzuje się w nowej szkole. Chcąc częściowo odciąć się od przeszłości próbuje nawiązać nowe przyjaźni jako Beth. Natomiast Michael traci przyjaciela - Monka. Panacea nie zalicza się do tych najszczęśliwszych epizodów tym bardziej, że po drodze postrzelony zostaje Valenti, a Max ginie. Po początkowych odcinkach przesyconych telenowelowym lukrem scenarzyści chcieli zdaje się wprowadzić więcej goryczy. Moim zdanie przesadzili. A wy, jak myślicie?

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

Poprzednie | 1 | 2 | 3 |

Przynajmniej chyba wszyscy zgadzają się że chcieliby żeby III seria miała klimat i wzbudzała ten sam dreszczyk wcześniejsze dwie. Może i coś zgubiono ale jednak ile zostało...
Serafin

No proszę trafił nam się nowicjusz! Nie często taki spotykami, a ostatnimi czasy właściwie wogóle :) Witaj justyś. Jeśli chodzi o odcinki to PANACEA jest 13 odcinkiem z 18 trzeciej serii. Jesli chcesz poczytać trochę więcej o książka z Roswell (także wydaniach zagranicznych) zajrzyj do działu |Książki| (chociaż obawiam się, że obecnie pozbawionego zdjęć okładek - jeszcze wracamy do dawnego stanu, przed upadkiem xcomu :(
Olka

to znaczy ja nie uważam, że wszystko było super-hiper-i-w-ogóle, bo trochę za dużo tego wszystkiego. trzeba się przyzwyczaić, że mimo, iż jest to nasz ulubiony serial to nie zawsze wszystko wychodzi.
Szkoda że zabili Monka tylko dlatego, żeby "złapać haczyk" na Maxa, no ale cóż, każdemu może się przytrafić "wredna szefowa";)
e-marta

Była Liz bez bluzki - czego wiecej wymagać :D
Graalion

Moim zdaniem było super :-)))
sia

na początek chciałabym przywitać was wszystkich i przeprosić z góry za wszystkie moje gafy ponieważ jestem na waszej stronce "nowa" no i nie orientuje sie tak dobrze w tym wszystkim . Roswell urzekł mnie przez książke bo filmu tego nigdy nie lubiłam za bardzo i nie bede was oszukiwac nudził mnie , bo trudno było mi sie połapac w tym wszystkim ( nie ogldałm serialu od pierwszych odcinków)... teraz jednk nabrałm szacunku do tego filmiku i zaczynam go naprawde lubić nie zawaham sie nawet powiedzieć ze chyba urzekł mnie w jakiś sposób :) chciałabym zobaczyc go od pierwszych odcinków ale chyba nie da sie ... niezbyt tez optymistycznie nastawiła mnie widomośc , że seria moich książeczek konczy sie na 5 czesci .... bylabym wdzieczna gdyby ktos zechciał wprowadzić mnie "głebiej w tajemnice rozewll" :) tzn jak daleko jestesmy z tymi odcinkami nooo i ile jeszcze do smutnego konca roswellka ....ciesze sie ze znalazłam te stronke pozdrawim was wszystkich a co do dzisiejszego odcinka jestm zdezorientowana max nie moze kipnac ....:P
~justyś

Pedros, to było tylko porównanie, przenośnia. I jak celnie ujął to kozoo jestem fanem, który potrafi dostrzec błędy twórców. Co, jak powtórzę, nie znaczy, że skreślam Roswell. Chyba najlepszym na to dowodem jest moja aktywność na stronie. Że jestem jedną z osób, która usiłuje utrzymać pamięć o Roswell mimo tego, że już dawno się skończyło. Czy naprawdę myślisz, że gdybym nie ceniła roswell siedziałabym co dzień godzinami w internecie i szukała widomości o aktorach? Ja doskonale wiem, co tu robię - jestem fanem Roswell, który choć dostzegł załamanie przyjaciela (pewne obniżenie lotów naszego serialu) wiernie przy nim trwa. Naprawdę nie wiem, co mam jeszcze dodać, żeby to wyjaśnić. Ale chyba najważniejsze jest to, że wszyscy, którzy tu jesteśmy nadal kochamy Roswell, bez względu na wszystko.
Olka

Kompletnie nie rozumiem niektórych komentarzy... prawdziwy fan to nie jest ktoś, kto zawsze poklepuje po plecach i mówi, że wszystko jest super, ale potrafi tez skrytykować wtedy kiedy trzeba, ale mimo to pozostaje wierny... :o) Ja zaliczam się do osób, które uważają, że początkowe odcinki III serii są na poziomie "Mody na sukces", tak naprawdę dopiero od poprzedniego odcinka wraca klimat "starego i dobrego" Roswell (dzisiejszy odcinek był już naprawdę super). A komentarze służą do tego, aby czasem krytykować i osoby, którym się coś nie podoba, mają do tego pełne prawo...
kozoo

pozostawiam twoje zdanie bez komentarza... dziwię się tylko co ty jeszcze na tej stronie o "zgniłym jabłku" robisz...

Poza tym gdy opinia jednej osoby i na temat jednego(dwóch) odcinków jest taka to normalne. Ale ostatnio po każdym odcinku są slowa krytyki i to od większości newsmanów... :/
~Pedros

Jejku, nie denerwujcie się tak. Każdy z nas kocha Roswell, ale też każdy z nas ma prawo do swoich poglądów. Oczywiście cieszę się, że Roswell jest w telewizji, ale jednocześnie boli mnie, że trzeci sezon został tak zniszczony. Przypatrzcie się początkom - to pierwsze odcinki sprawiły, że pokochaliśmy Roswell. Nie ma co zaprzeczać, że trójka się nieco sknociła. Postarajcie się na to spojrzeć nie z perspektywy fana, a obiektywnie. Jak mówię, cieszę się, że roswell jest w tv, ale nie dziękuję za nadgnite jabłko tylko dlatego, że uwielbiałam jego smak, gdy jeszcze było świerze.
Olka

A moim zdaniem to dobra odmiana. Gdy jest za słodko robi się mdło i taki lekki szok jest odświeżający. Przynajmniej dla mnie był. Gdy oglądałem za pierwszym razem to mnie zatkało jak zobaczyłem zakończenie odcinka. Jak później niecierpliwie się czekało na kolejny :) Widz powinien być od czasu do czasu tak ekstremalnie zaskakiwany. Mnie ta gorycz smakowała.
Serafin

Nie dla mnie jest oka ... ważne żeby później było dobrze...
P.S. Zróbcie coś żeby działay obrazki na podstronach...!!! :)
~Magea

hmm...o co chodzi,macie co chcieliście,Roswell w telewizji to teraz nie narzekajcie,zgadzam się w pełni z opinią Pedrosa.
kasia_kurek

A nie lepiej po prostu cieszyć się, że to roswell i że jest boskie?? W końcu wszyscy go kochamy, dlatego tu jesteśmy, a po każdym odcinku pojawia się zjeżdzający go prawie kompletnie komentarz redaktora, a zarazem news.... Normalnie jakby ktoś dość miał Roswell, gdy leciały pierwszy raz nie było takich problemów, że za dużo przerywników, za dużo goryczy i grozy.

A jak przestaną puszczać to znowu będzie za mało Roswell i zgrzytanie zębów, nie kumam....
~Pedros

to się zgodze ze troszkie dali ciałka i przesadzili...
pozatym okej ale rozwalił mnie tekst Liz"aahhh....Max nie żyje"....
LOL...
P.S.jestem 1?:D
majajka007

Poprzednie | 1 | 2 | 3 |